Cyberpunk 2077 is a 2020 action role-playing video game developed by CD Projekt Red and published by CD Projekt, based on video game designer Mike Pondsmith's game series.Set in a dystopian Cyberpunk universe, the player assumes the role of "V" (played by Gavin Drea/Cherami Leigh), a mercenary in the fictional Californian city known as "Night City", where they deal with the fallout from a
Cyberpunk 2077 grą FPP z elementami RPG? To jeden z możliwych scenariuszy, który wbrew pozorom wydaje się prawdopodobny. Widok z perspektywy pierwszej osoby byłby nowością w grach AAA polskiego producenta. Oficjalnych informacji na temat Cyberpunk 2077 wciąż brakuje, a mimo tego jest to gra, która już teraz generuje duże zainteresowanie. Dobrze pokazuje to, jaką renomę wyrobiło sobie studio CD Projekt RED. Czy i w tym przypadku powinniśmy nastawiać się na RPG akcji?Niekoniecznie. Spore poruszenie wywołały informacje, jakie pojawiły się dziś na gry-online. Powołujący się na swoje źródła, polski portal twierdzi, iż Cyberpunk 2077 będzie grą FPP (first-person perspective) z elementami dość szybko zaczynają dzielić się na dwa obozy. Jedni wydają się zadowoleni, inni są nastawieni nieco mniej entuzjastycznie, woleliby widok TPP (third-person perspective).Czy informacje te stanowią duże zaskoczenie? Twórcy do tej pory zdradzili na temat Cyberpunk 2077 niewiele, ale warto wspomnieć między innymi o konferencji SIGGRAPH 2013. Nikt o niej w tej sytuacji nie mówi, a przecież już wtedy zasugerowano połączenie widoku TPP/ przez kilka lat prac plany mogły zostać zmienione, ale cały czas bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz z powyższego slajdu. Najlepszym rozwiązaniem byłaby możliwość dowolnego przełączania się pomiędzy kamerami. Bardziej prawdopodobne jest jednak „odgórne” kontrolowanie tego przez grę, przechodzenie w tryb TPP w wybranych momentach, np. przy walce zza się spodziewacie? Miejmy nadzieję, ze wszystko wyjaśni się na zbliżającej się prezentacji, której najpewniej doczekamy się na E3 gry-online
Mod do widoku z 3 osoby do Cyberpunk 2077 już działa Można zagrać w Cyberpunk 2077 z widokiem 3 osobowym. Oczywiście aby to zrobić wymagany jest zewnętrzny mod. Ale działa i można tak zagrać. Widok z 3 osoby daje przewagę. Niestety na razie, ten widok nie do końca jest dopracowany. Można grać, ale lepiej poczekać
Uruchomiliśmy TechStock! Poznaj TechStock, czyli absolutnie darmowe zdjęcia wysokiej jakości... od DailyWeb! Choć „Cyberpunk 2077” to gra nastawiona przede wszystkim na widok z pierwszej osoby, to wielu graczy na pewno zastanawiało się, jak tytuł może prezentować się w trzeciej osobie. Teraz możemy się o tym przekonać za sprawą interesującego modu. Umówmy się, „Cyberpunk 2077” od polskiego studia CD Projekt RED nie ma łatwego życia. Pomijając jednak problemy techniczne na konsolach starej generacji, gracze są raczej zadowoleni z doznawania świata, który stworzył polski deweloper. Twórcy „Cyberpunka” od początku zastrzegali jednak, że, w przeciwieństwie do słynnego „Wiedźmina”, ich najnowsza gra będzie skupiona prawie wyłącznie na rozgrywce z perspektywy pierwszej osoby niczym w popularnych strzelaninach takich jak „Call of Duty”. Wyjątkiem są tylko sekwencje gdy poruszamy się samochodem lub motocyklem – wówczas istnieje możliwość zmiany kamery. Na YouTube pojawił się jednak filmik, który prezentuje, jak „Cyberpunk 2077” mógłby wyglądać z perspektywy TPS (third-person shooter). Jego autorem jest modder Cineagle. Wideo prezentuje krótką sekwencję, na której V – główna bohaterka (w grze możemy wybrać jako naszą postać mężczyznę lub kobietę) eksploruje pustynny fragment mapy. Efekt został osiągnięty prawdopodobnie dzięki podmianie animacji V na inną postać z gry. Na filmie widać kilka niedoskonałości, ale na pewno daje on solidne wyobrażenie o tym, jak „Cyberpunk 2077” mógłby wyglądać z kamerą „zza pleców”. Czy gra w takim trybie prezentuje się lepiej? To już pewnie osobiste preferencje. Moim zdaniem jednak nie ujmuje to nic z rozgrywki i wygląda na dość nieskomplikowane w implementacji. Wkrótce na pewno pojawi się więcej modów pozwalających w pełni cieszyć się tą perspektywą.
Developer CD Projekt Red is constantly updating it with new features and graphics settings as well, including settings like DLSS 3. We plugged back into Night City to see how well the game runs in
W Cyberpunk 2077 wydarzenia obserwujemy z oczu postaci, a więc z perspektywy FPP. Czy jest możliwość zmiany widoku na TPP, aby przyjrzeć się bohaterowi? Krótka odpowiedź brzmi: nie. Studio CD Projekt Red postawiło w całości na perspektywę pierwszoosobową - do tego stopnia, że z oczu postaci doświadczamy większości przerywników filmowych, w tym scen zbliżeń intymnych. Gracze wciąż mogą zobaczyć swoje postacie na ekranie ekwipunku, podczas jazdy, w lustrach i, bardzo okazjonalnie, w niektórych przerywnikach filmowych. Zablokowanie widoku na trybie FPP twórcy tłumaczą chęcią osiągnięcia pełnej immersji. Rozgrywka jest też zaprojektowana w sposób, który nie współgrałby z kamerą zza pleców bohatera lub bohaterki. Deweloperzy o tym nie wspomnieli, ale łatwo domyślić się też, że kamera TPP sprawiałaby kłopot w ciasnych pomieszczeniach i korytarzach, których w Night City jest całkiem sporo. Więcej porad: DLC, dodatki, rozszerzenia Ile godzin trwa, czas gry, długość Multiplayer: kiedy będzie tryb online Spis treści: Cyberpunk 2077 - Poradnik, Solucja More On Cyberpunk 2077 Najnowsze artykuły
List of Cyberdecks and Locations. Cyberware / Price. Location and Effects. Arasaka MK.3. Price : 16000. Downtown, City Center. Epic. ・Allows you to perform quickhacks on targets and devices while scanning. ・Decreases the RAM cost of Covert quickhacks by 1.
1. Czym jest Cyberpunk 2077? 2. Kiedy odbędzie się premiera gry? 3. Cyberpunk 2077 - fabuła gry 4. Cyberpunk 2077 - jaki sprzęt wybrać?Wirtualny świat gier pozwala kreować najróżniejsze wizje przyszłości. Podobnie, jak w literaturze czy komiksach, twórcy w sposób zróżnicowany wykorzystują możliwości jakie oferują gry, oddając w ręce graczy coraz to śmielsze produkcje. Cyberpunk 2077 wpisuje się w ten trend, a polskie studio CD PROJEKT RED pragnie wynieść doświadczenia płynące z obcowania z interaktywną rozrywką na zupełnie nowy poziom. Robi to, kreując wciągającą fabułę, ciekawe postaci, ogromne miasto Night City i dając graczom pełną swobodę rozwoju postaci i sposobu wykonywania zadań. Po zaserwowaniu fanom gier przygód Geralta z uniwersum Andrzeja Sapkowskiego, polskie studio ma ogromny kredyt zaufania, dlatego nie dziwią emocje, jakie u większości budzi ich nowy projekt i chociażby najmniejsza wzmianka o przebiegu produkcji Cyberpunka
Cyberpunk 2077: Frakcje - lista, charakterystyka. Na tej stronie poradnika do Cyberpunka 2077 znajdziesz wszystkie najważniejsze informacje na temat głównych frakcji / gangów zamieszkujących
Zastanawialiście się jak grałoby się w Cyberpunk 2077 z widokiem z trzeciej osoby (zza pleców)? A może będąc fanem lub fanką GTA V tęsknicie za takim trybem? Już nie musicie, można go samodzielnie sprawdzić - ale ponownie, to fanowska modyfikacja a nie oficjalny kod gry. Widok z oczu bohatera by lepiej wczuć się w wirtualny świat Geraltem w Wiedzminie 3 poruszaliśmy się patrząc na świat zza jego pleców. To tak zwane TPP, czyli perspektywa trzeciej osoby. Pasowało do gry? Zdecydowanie, szczególnie podczas scen walki. Dużym wyzwaniem dla CD Projekt RED była zmiana widoku na FPP (perspektywa pierwszej osoby) w Cyberpunk 2077 - to było dla nich coś nowego. Nie każdy przyjął tę informację z uśmiechem na ustach, ale faktycznie - widok z oczu bohatera sprawia, że jeszcze bardziej czujemy się częścią tego świata. Moim zdaniem w CP2077 nie wyszło to idealnie, może też dlatego zastanawiałem się jak wyglądałaby gra gdyby zastosowano w niej kamerę podobną do tej z Wiedźmina 3. Nie minęło wiele czasu i sam mogę to sprawdzić, tak jak i Wy. Cyberpunk 2077 z kamerą TPP. Jak włączyć widok z trzeciej osoby? Niedawno Krzysiek pisał o darmowym modzie do Cyberpunk 2077, który naprawiał zachowanie NPC-ów w grze. Trzecioosobowa kamera też nie jest oficjalnym kodem CD Projekt RED, ale modyfikacją, których w kolejnych miesiącach do CP2077 będzie coraz więcej. "TPP MOD WIP third-person" to produkcja moddera Jelle Bakkera i można ją pobrać za darmo z Nexus Mods. Najpierw jednak należy pobrać i zainstalować Cyber Engine Tweaks, a mody TPP są dwa - dla męskiej i żeńskiej V. Po pobraniu i instalacji należy przegrać folder z modami do odpowiedniego folderu w Cyber Engine Tweaks i wszystko powinno działać. Jak sami widzicie modyfikacja nie jest jeszcze w pełni dopracowana i grając w ten sposób ograniczyłbym się raczej tylko do zwiedzania miasta - obstawiam jednak, że będzie rozwijana, więc za jakiś czas wszystko powinno działać i wyglądać lepiej. A jeśli lubicie mody, to myślę, że warto go sprawdzić, bo przecież mimo tego, że dostaliśmy rozbudowany kreator postaci, ciągle znajdujemy jakieś nowe ciuchy, to możemy je podejrzeć na dobrą sprawę jedynie podczas jazdy na motocyklu i w trybie foto. Choć z drugiej strony przez pół gry chodziłem swoją V w jakichś ortalionowych dresach i dziwnej czapce (miały najlepsze statystyki), to może i lepiej. Przeczytaj też: Recenzja Cyberpunk 2077 na PlayStation 4źródłoHej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
Brak głowy to standardowa sztuczka w grach z widokiem FPP, zastosowana między innymi w nowych odsłonach serii Doom - jej model po prostu zasłaniałby widok kamerze umieszczonej nad korpusem. Zobacz: Cyberpunk 2077 - Poradnik, Solucja
Mało wam Cyberpunk 2077? Sprawdźcie zatem, co już wiemy na temat DLC do gry CD Projekt RED. CD Projekt Red miało ambitne plany wobec Cyberpunk 2077 – miał być samodzielny tryb sieciowy (na wzór GTA Online), liczne darmowe dodatki i ogromne, płatne DLC na poziomie znakomitego „Krew i Wino” do ostatnich przygód Wiedźmina. Niestety, przeciętna premiera w wykonaniu gry sprawiła, że polski deweloper musiał zweryfikować swoje plany. Wiemy już, że porzucono prace na sieciowym trybem. Przełożono również premiery wszystkich dodatków. Początkowo spekulowano nawet, że CD Projekt chce tylko doprowadzić Cyberpunk 2077 do stanu „względnej grywalności”, a następnie porzucić projekt i jego dalszy rozwój. Tak się jednak nie stanie, bowiem „Redzi” nadal wierzą w przyszłość Cyberpunk 2077. Oznacza to, że nadal możemy liczyć na kolejne dodatki i rozszerzenia. Wiemy już, że do gry trafią zarówno darmowe, jak i płatne DLC. Co wiemy na ich temat obecnie? Kiedy możemy liczyć na ich premierę? Sprawdźmy. Zobacz również:Steam Deck - cena, premiera, gry. Wszystko co musisz wiedzieć o konsoli ValveCyberpunk 2077 - pierwsze szczegóły na temat aktualizacji - wymagania sprzętowe na PC Cyberpunk 2077 DLC – płatne vs darmowe, kiedy i ile? Pierwsze darmowe dodatki do Cyberpunk 2077 miały trafić do gry już na początku 2021 roku. Co zresztą było oficjalnie zapowiedziane przez CD Projekt RED. Niestety, problemy z grą sprawiły, że polskie studio musiało mocno zweryfikować swoje plany. Według najnowszych, oficjalnych informacji na pierwsze darmowe DLC możemy liczyć w drugiej połowie 2021 roku. Co z płatnymi dodatkami? To już zupełnie inna historia. Na te przyjdzie nam poczekać najprawdopodobniej do 2022 roku. Cyberpunk 2077 DLC – zawartość Na co możemy liczyć w przypadku dodatków i rozszerzeń do Cyberpunk 2077? Z dotychczasowych informacji wiemy, że do gry trafi przynajmniej kilkanaście pomniejszych DLC. Do sieci trafiła lista 17 paczek z zawartością, które udało się znaleźć w kodzie gry. Ich poszczególne nazwy sugerują, że otrzymamy Możliwość ponownej rozgrywki po ukończeniu gry (tryb Nowa Gra Plus)Nowe elementy do personalizacji postaci (kurtki, emotki)Możliwość edycji wyglądu postaci już po rozpoczęciu rozgrywkiNowe zadania i zleceniaNowych przeciwników Pełna lista darmowych DLC do Cyberpunk 2077, które udało się znaleźć w kodzie gry prezentuje się następująco: dlc1_swpdlc2_jposesdlc3_kab01 dlc4_quartz dlc5_jackets dlc6_apart dlc7_pwp dlc8_mirror dlc9_arr06 dlc10_monster dlc11_jlook dlc12_mfinish dlc13_twp dlc14_arr12 dlc15_ngplus dlc16_jpn06 dlc17_bwp Co jednak z płatnymi rozszerzeniami? CD Projekt RED już wcześniej potwierdził, że możemy liczyć na dwa duże DLC, w kodzie gry oznaczone są one jako EP1 i EP2. Z całą pewnością zaoferują nam one zupełnie nową historię, lokacje oraz zadania. Sugeruje się, że pierwsze DLC rozszerzy obszar Pacyfiki. Możliwe, że na graczy będą czekały również nowe systemy i funkcje, w tym możliwość personalizacji pojazdów (którą zresztą wycięto z gry tuż przed jej premierą). Cyberpunk 2077 DLC – data premiery Pierwsze darmowe DLC trafiły już do Cyberpunk 2077. Wśród nich warto wyróżnić nowe bronie, wyposażenie, a także możliwość zmiany wyglądu postaci w trakcie rozgrywki. Studio CD Projekt RED zapewniło również już dostęp do nowej wersji gry dedykowanej konsolom PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Co jednak z pierwszym płatnym, fabularnym DLC? Paweł Sasko - jeden z głównych twórców gry, potwierdził już, że obecnie trwają prace nad pierwszym dużym rozszerzeniem do Cyberpunk 2077. Co więcej, w planach studia są kolejne ambitne aktualizacje i darmowe DLC. Cyberpunk 2077 otrzyma pierwsze fabularne DLC w 2023 roku (fot. CD Projekt RED) Niestety, na premierę pierwszego płatnego DLC do Cyberpunk 2077 będziemy musieli poczekać do 2023 roku, o czym oficjalnie poinformowali już przedstawiciele CD Projekt RED. Śmiało możemy jednak założyć, że jeszcze w tym roku otrzymamy pierwsze wieści na temat rzeczonego dodatku. Cyberpunk 2077 DLC – cena Darmowe DLC do Cyberpunk 2077 będą… darmowe. Każdy posiadacz gry będzie mógł liczyć na nową zawartość. W przypadku większych rozszerzeń możemy śmiało założyć, że ich cena będzie oscylować w granicach 80 - 120 złotych (w zależności od wybranej platformy). Aktualizacja 1 - Pierwsze DLC do Cyberpunk 2077 trafi do gry już w lipcu? Możliwe, że pierwsze DLC do Cyberpunk 2077 zadebiutuje już niebawem. W kuluarach plotkuje się na temat aktualizacji której premiera mogłaby się zbiec z wydaniem pierwszego dodatku do gry. Podczas ostatniego spotkania "na żywo", Paweł Sasko - Lead Quest Designer w CD Projekt Red, ujawnił, że DLC do Cyberpunk 2077 trafi "już w tym miesiącu". Czy chodzi o lipiec? Niestety, jest to mało prawdopodobne. Możliwe, że deweloper miał na myśli "w przeciągu miesiąca", co pokrywa się z wieloma wcześniejszymi plotkami na temat DLC do Cyberpunk 2077. Sierpień zapowiada się zatem na wyjątkowo gorący miesiąc dla fanów gry. Warto podkreślić, że z całą pewnością chodzi tu o darmowe, pomniejsze DLC, a nie jeden z dwóch dużych dodatków, które już wcześniej potwierdził polski zespół. Nie mniej, śmiało możemy stwierdzić, że Cyberpunk 2077 pomału zaczyna "drugie życie". Gra jest już w pełni grywalna i stabilna w wszystkich platformach, a niebawem zacznie otrzymywać nową zawartość. Nam pozostaje trzymać kciuki za dalszy rozwój produkcji. Aktualizacja 2 - CD Projekt RED celowo wstrzymuje DLC do Cyberpunk 2077? Polskie studia ma w planach odświeżoną premierę gry Niestety nie potwierdziły się ostatnie doniesienia i Cyberpunk 2077 wciąż nie otrzymał nowej zawartości. Co więcej, przedstawiciele studia są ostatnio wyjątkowo mało aktywni. Co to może oznaczać? Do tej pory polski deweloper był skupiony na "łataniu" swojej ostatniej produkcji. Pomimo licznych problemów i kontrowersji Cyberpunk 2077 to wciąż ogromy komercyjny sukces firmy. CD Projekt zdaje sobie jednak sprawę, że sprzedaż w kolejnych miesiącach, a nawet latach (jak miało to w przypadku gry Wiedźmin 3: Dziki Gon) może wyglądać znacznie gorzej. Dlatego też sugeruje się, że polskie studio szykuje się do "ponownej premiery" CP2077, jak to? Otóż dobrze wiemy, że Cyberpunk 2077 ma otrzymać nie tylko darmowe DLC, ale również co najmniej dwa duże rozszerzenia. Co więcej, zapowiedziano już next-genową wersję gry, która pozwoli wykorzystać potencjał Xbox Series X/S i PlayStation 5. Obecnie CP2077 jest już w grywalnym stanie i zespół może przeznaczyć większe zasoby na rozwój gry. Coraz więcej wskazuje na to, że CD Projekt RED chce połączyć premierę patcha aktualizacji next-gen i premiery pierwszego DLC. Wszystko po to, aby godnie (i głośno) rozpocząć nowy rozdział w historii Cyberpunk 2077. Taki "świeży start" z pewnością przyciągnąłby do gry nowych graczy, szczególnie, że obecnie sytuacja na rynku konsol nowej generacji wygląda znacznie lepiej. Samo PS5 trafiło już do ponad 10 milionów graczy. Również Xbox Series X/S osiąga rekordową (w historii Microsoftu) sprzedaż. Kiedy zatem możemy liczyć na nową zawartość do Cyberpunk 2077? Jeśli nasze przypuszczenia się potwierdzą, to niestety nie prędko. Plan CDPR wypali tylko wtedy, jeśli nowa zawartość będzie pozbawiona błędów i bugów, możemy zatem założyć, że "nowy start" Cyberpunka odbędzie się najwcześniej na jesieni tego roku. Aktualizacja 3 - CD Projekt RED ujawnia pierwsze informacje na temat aktualizacji i darmowych DLC Studio CD Projekt RED przerwało milczenia i wreszcie ujawniło pierwsze informacje na temat aktualizacji Na co możemy dokładnie liczyć? Tym razem (dla odmiany) patch do Cyberpunk 2077 nie będzie się skupiał na usuwaniu błędów tylko na fundamentalnych zmianach w gameplay'u i dodawaniu nowej zawartości. Potwierdzono już, że otrzymamy przebudowaną minimapę, która teraz będzie bardziej funkcjonalna i przejrzysta. Zmiany dotkną również "Chmurę", która ma być łatwiejsza w odbiorze dla graczy. Co to dokładnie oznacza możecie zobaczyć na materiale poniżej. To jednak nie koniec dobrych wieści, po miesiącach oczekiwania, gracze wreszcie otrzymają dostęp do modyfikacji i zmiany swoich perków. Cyberpunk 2077 posiada rozbudowany system tworzenia i rozwoju postaci. Jednak do tej pory jedyny sposobem na spróbowanie innego stylu rozgrywki, było rozpoczęcie zabawy od nowa. Wraz z debiutem aktualizacji będziemy mogli w dowolnej chwili zmienić swoje umiejętności, całkowicie przebudowując postać. Nowa funkcja ma być "łatwo dostępna i przystępna cenowo" - co może oznaczać, że konieczne będzie odwiedzenie fixerów. Czy to już wszystko? Podobno nie, już dziś (17 sierpnia) o godzinie 18:00 odbędzie się specjalny stream (na Twitchu) z udziałem deweloperów, którzy przedstawią szczegółowe informacje na temat aktualizacji do Cyberpunk 2077. Możliwe, że otrzymamy również wieści odnośnie pierwszych darmowych DLC. Aktualizacja 4 - Pierwsze darmowe DLC ujawnione! Dziewięć długich miesięcy przyszło nam czekać na ujawnienie pierwszej, "świeżej" zawartości do Cyberpunk 2077. Studio CD Projekt RED wreszcie oficjalnie zapowiedziało, że wraz z aktualizacją do gry trafi również pierwsza paczka darmowych DLC. Jeśli jednak liczyliście na coś naprawdę ciekawego (np. możliwość zmiany wyglądu już po rozpoczęciu rozgrywki), to musimy was rozczarować. Do naszej dyspozycji oddane zostaną: Alternatywny wygląd Johnny’ego Silverhanda Johnny Silverhand (fot. CD Projekt RED) Nowy samochód Samochód z DLC (fot. CD Projekt RED) Dwie nowe kurtki dla V Cyberpunk 2077 DLC (fot. CD Projekt RED) To niestety tyle, powyższe DLC zadebiutują wraz z aktualizacją która na serwery gry powinna trafić "niebawem". Aktualizacja 5 - Nie liczcie na rychłą premierę DLC do Cyberpunk 2077, na next genową wersję również sobie poczekamy Nie mamy najlepszych wieści dla sympatyków Cyberpunk 2077. Jeśli liczyliście na rychłą premierę aktualizacji dedykowanej konsolom nowej generacji (PlayStation 5 i Xbox Series X) oraz dużych DLC, to niestety musicie uzbroić się w cierpliwość. Podczas spotkania z inwestorami, Michał Nowakowski - wiceprezydent CD Projekt RED ujawnił, że jego firma nie może dać gwarancji, iż w 2021 roku ukaże się nowa wersja Cyberpunk 2077 przeznaczona dla posiadaczy PS5 i XSX. Podobny los może spotkać również ulepszonego Wiedźmina. CD Projekt RED nie chce bowiem powtórzyć błędów z przeszłości i wydać niedokończony produkt. Naszym celem jest wydanie next-genowej wersji Cyberpunk 2077 pod koniec tego roku. Jednocześnie, pamiętając o wnioskach, jakie wyciągnęliśmy w ciągu ostatniego roku i biorąc pod uwagę, że ten projekt wciąż pozostaje w fazie rozwoju, nie możemy z całkowitą pewnością powiedzieć, że harmonogram produkcji nie ulegnie zmianie - Michał Nowakowski. Obecnie najlepszy scenariusz zakłada, że Cyberpunk 2077 trafi na PS5 i Xbox Series X pod koniec bieżącego roku. Oznacza to, że (biorąc pod uwagę dotychczasowy harmonogram prac CD Projektu) możemy zapomnieć o premierze dużego dodatku do Cyberpunk 2077 w tym roku. Nieco inaczej sprawa wygląda z odświeżeniem gry Wiedźmin 3: Dziki Gon, bowiem za ulepszoną wersję nie odpowiada bezpośrednio CD Projekt RED tylko podwykonawca - Saber Interactive. W przypadku Wiedźmina 3 sytuacja jest nieco inna, ponieważ zajmuje się tym głównie zewnętrzny zespół, którym jest Saber Interactive, firma, z którą współpracowaliśmy już wcześniej na Switchu, a także przy aktualizacjach w przeszłości - Michał Nowakowski. Przedstawiciel "Redów" podkreślił jednak, iż liczy na to, że ulepszone wersje gier Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3: Dziki Gon trafią do nas jeszcze w tym roku. Aktualizacja 6 - DLC do Cyberpunk 2077 pod znakiem zapytania? Wiele zależy od wersji gry na Xbox Series X/S i PS5 Długo nam przyszło czekać na nowe wieści odnośnie przyszłości Cyberpunk 2077. Wiemy już, że wersja gry dedykowana konsolom Xbox Series X/S i PlayStation 5 trafi do nas w pierwszym kwartale 2022 roku. Włodarze CD Projekt RED nie ukrywają, że wiążą z nią wielkie nadzieje i może to być "nowy początek" dla najnowszej gry od "RED'ów". Co więcej, również ewentualne powstanie DLC do Cyberpunk 2077 może być uzależnione od sukcesu next genowej wersji. Jednak bez względu na sukces Cyberpunku na PS5 i Xbox Series, marka ta pozostaje kluczowa dla polskiego studia. Tak przynajmniej, stwierdził Adam Kiciński - jeden z liderów CDPR RED. Co więcej, ujawnił on również, że już w przyszły roku wystartują równoległe prace nad dwoma projektami AAA. Jednym z nich jest z całą pewnością nowa gra w uniwersum Wiedźmina (domniemany Wiedźmin 4). Drugi zaś jest powiązany z Cyberpunk 2077. Niestety nie wiemy czy chodzi o zupełnie nową odsłonę cyklu, czy o DLC do istniejącego już dzieła. Obecnie koncentrujemy się na naszych dwóch franczyzach. Obie mają ogromny potencjał, więc jednym z naszych strategicznych celów jest rozpoczęcie równoległej pracy nad projektami AAA w ramach naszych IP, co ma nastąpić w przyszłym roku - Adam Kiciński Przypomnijmy, że jeszcze przed premierą najnowszej produkcji CD Projekt RED, włodarze studia zapowiadali, ze otrzyma ona dwa fabularne rozszerzenia na poziomie "Krew i Wino" oraz "Serce z Kamienia" z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Na pierwsze oficjalne informacje o ewentualnych DLC do Cyberpunk 2077 będziemy musieli najprawdopodobniej poczekać do debiutu wersji na PS5 i Xbox Series X/S. Aktualizacja 7 - CD Projekt Red może pracować nad Cyberpunk 2077: Samurai Edition Otrzymaliśmy sporo ciekawych informacji na temat przyszłości Cyberpunk 2077. Według najnowszych "przecieków" CD Projekt Red szykuje się do prezentacji zupełnie nowego wydania gry, które ma być jednocześnie "miękkim restartem" produkcji. Cyberpunk 2077: Samurai Edition - bo o nim mowa, ma zadebiutować równolegle z aktualizacją gry dla konsol nowej generacji - Xbox Series X/S i PlayStation 5. Oprócz lepszej oprawy audio-wizualnej nowe wydanie zapewni również szereg poprawek i nowości, które zadebiutują w formie patcha Na co dokładnie możemy liczyć? Aktualizacja wprowadzi do gry BarberówSystem transmogryfikacjiGarażNowe UIZnacznie poprawione SI NPCCałkowicie przebudowany system "łupów" To jednak nie koniec, w skład Cyberpunk 2077: Samurai Edition mają wejść również nowe, darmowe DLC, które zawierać będą: cztery nowe bronie, możliwość personalizacji mieszkania oraz system "nowa gra plus". Poznaliśmy również pierwsze szczegóły na temat płatnego rozszerzenie do gry. Pierwsze DLC do Cyberpunk 2077 zabierze nas do dzielnicy Pacyfica, który ma nie tylko imponować swoimi rozmiarami, ale również zaoferować graczom zupełnie nowy sposób eksploracji świata (na wzór gier z serii STALKER). Pojawią się także nowi przeciwnicy, bronie i historia. Według informatorów prezentacja Cyberpunk 2077: Samurai Edition i pierwszego DLC odbędzie się na przełomie stycznia i lutego 2022 roku. Aktualizacja 8 - CD Projekt Red zapowiada stream z nowościami dla Cyberpunk 2077 Długo nam przyszło czekać na pierwsze w tym roku oficjalne informacje odnośnie przyszłości Cyberpunk 2077. Na szczęście zmieni się to już dzisiaj. Jak zapowiedzieli przedstawiciele CD Projekt Red, już dziś - 15 lutego, o godzinie 16:00 odbędzie się transmisja na platformie Twitch, podczas której poznamy nowe informacje na temat Cyberpunk 2077. Wszystko na to wskazuje, że wreszcie otrzymamy konkretną datę premiery wersji gry na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Możliwe, że przy okazji otrzymamy także nowe wieści o aktualizacji która według wcześniejszych plotek, ma zadebiutować równocześnie z wersją next-gen. Czy CD Projekt Red zaskoczy nas czymś jeszcze podczas streamu? Po cichu liczymy na pierwsze wzmianki o płatnym DLC. Aktualizacja 9 - Trzy nowe, darmowe DLC trafiło do gry Studio CD Projekt Red postanowiło nas wczoraj solidnie zaskoczyć i nie tylko zaprezentowało liczne nowości, które trafią do Cyberpunk 2077, ale od razu nam je udostępniono. Otrzymaliśmy zatem nie tylko aktualizację dla konsol nowej generacji - PS5 i Xbox Series X/S, ale również patch To jednak nie wszystko, do gry trafiły również trzy darmowe DLC: Dwie zupełnie nowe bronie do nabycia w specjalnym sklepieMożliwość zmiany wyglądu V już po rozpoczęciu rozgrywki (za pomocą lustra w apartamencie)4 nowe apartamenty do wynajęcia i możliwość ich urządzania Niestety, CD Projekt Red nie powiedziało nawet słowa o ewentualnym płatnym DLC. Jest to dość niepokojące, ale możliwe, że polskie studio chce poczekać z kolejnymi ogłoszeniami po zapoznaniu się z reakcjami na wersję next-gen Cyberpunka 2077. Aktualizacja 10 - CD Projekt Red potwierdziło prace nad dodatkiem do Cyberpunk 2077! Długo nam przyszło na to czekać, ale wreszcie jest - oficjalne potwierdzenie prac nad DLC do Cyberpunk 2077. Choć trzeba przyznać, że jest ono dość nietypowe. Studio CD Projekt RED oficjalnie zapowiedziało bowiem prace nad nową grą z serii Wiedźmin, która najprawdopodobniej zaprezentuje nam zupełnie nowych bohaterów. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wszystkie nowe gry polskiego dewelopera będą powstawać na Unreal Engine 5. Jednocześnie ujawniono, że wyjątkiem będzie "nadchodzący dodatek do gry Cyberpunk 2077", który wciąż korzystać będzie z technologii REDengine. Choć nie jest to nasza wymarzona zapowiedź dodatku, to fani cyberpunkowego uniwersum mogą już zacierać ręce. Aktualizacja i wersja Cyberpunk 2077 pokazała, że zarówno w CD Projekt RED, jaki i samej grze wciąż tkwi ogromny potencjał. Miejmy nadzieję, że nadchodzący dodatek do gry będzie jakościowo przypominać znakomite "Krew i Wino" do trzeciego Wiedźmina. Wówczas wybaczymy "RED-om" niemal wszystkie grzeszki, prawda? Aktualizacja 11 - Cyberpunk 2077 kluczową marką dla CD Projekt RED. Gra otrzyma kolejne aktualizacja i kilka DLC Wiemy już oficjalnie, że Cyberpunk 2077 otrzyma duże fabularne rozszerzenie. Ostatni komunikat studia mógł sugerować jednak, że na jednym DLC skończy się wsparcie dla najnowszej gry CD Projekt RED. Jak się okazuje, jest zgoła inaczej. Całe zamieszanie wokół DLC do Cyberpunk 2077 postanowił wyjaśni Paweł Sasko - jeden z głównych twórców gry. Zwracając się do społeczności graczy, potwierdził on, że Cyberpunk 2077 otrzyma więcej niż jedno rozszerzenie. Co więcej, zespół deweloperski jest stale powiększany, aby nie tylko zapewnić nową, płatną zawartość, ale również kolejne darmowe aktualizacje. Nie mogę nic powiedzieć o naszych planach na przyszłość. Ale mogę was zapewnić, że pracujemy nad rozszerzeniami - pracujemy nad rzeczami dla was. Wciąż ulepszamy grę, bo wszyscy jesteśmy świadomi, że jest nad czym pracować. Bardzo się cieszymy, że wersja przypadła wam do gustu, a to daje nam większą... motywację do pracy dla was, ponieważ okazujecie nam swoją wdzięczność. To tyle, co mogę Wam powiedzieć. Pracujemy nad rzeczami dla Was. Dosłownie codziennie przeglądam questy, rozmawiam z ludźmi o różnych rzeczach, więc to się dzieje - Paweł Sasko. Możliwe nawet, że do gry trafi wyczekiwany przez fanów widok z perspektywy trzeciej osoby. Tak przynajmniej wynika z ofert pracy opublikowanych przez CD Projekt RED na swojej stronie. Polskie studio poszukuje bowiem "programisty kamery". Opis stanowiska mówi: "CD Projekt RED Vancouver poszukuje programisty z doświadczeniem w tworzeniu kamer z perspektywą trzeciej osoby w czasie rzeczywistym". Ponadto polskie studio zatrudni również specjalistę od animacji postaci, co także może sugerować, iż trwają prace nad udostępnieniem graczom perspektywy w trzeciej osobie. Cyberpunk 2077 może otrzymać widok z perspektywy trzeciej osoby (fot. Na razie to wszystko co udało nam się dowiedzieć na temat DLC do Cyberpunk 2077. Możecie być jednak pewni, że gdy tylko pojawią się kolejne informacje, to od razu damy wam znać. Aktualizacja 12 - Fabularne DLC do Cyberpunk 2077 z oficjalną datą premiery! Po miesiącach, a nawet już latach oczekiwania, studio CD Projekt RED ujawniło pierwsze konkretne informacje na temat fabularnego DLC do Cyberpunk 2077. Podczas ostatniego spotkania z inwestorami potwierdzono, że Cyberpunk pozostaje kluczową dla polskiego studia marką. Na dowód tego zapowiedziano, iż pierwszy płatny, fabularny dodatek do gry trafi do sprzedaży w 2023 roku. Dowiedzieliśmy się również, że pracuje nad nim ambitny, w pełni zaangażowany w sukces projektu zespół. Możemy także liczyć na kolejne aktualizacje i darmowe DLC. Wsparcie dla Cyberpunk 2077 ma rozciągać się jeszcze przynajmniej 2022 i 2023 rok. Dla wszystkich, którzy byli w Night City pracujemy też nad kolejnymi DLC i dużym fabularnym dodatkiem - Piotr Nielubowicz, wiceprezes zarządu ds. finansowych w CDPR. Choć na debiut DLC do Cyberpunk 2077 przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, to na pocieszenie otrzymaliśmy informację, że pierwsze szczegóły na temat DLC otrzymamy jeszcze w 2022 roku. Aktualizacja 13 - Cyberpunk 2077 ważniejszy niż nowy Wiedźmin. Cyberpunkowa opowieść priorytetem CD Projekt Red Studio CD Projekt Red zaktualizowało swoje aktualne priorytet i na ich szczycie jest wciąż Cyberpunk 2077. Jest to o tyle zaskakujące, iż wiemy już oficjalnie, że trwają prace nad nową odsłoną serii Wiedźmin (domniemanym Wiedźminem 4). Jak wynika z najnowszych informacji opublikowanych przez polskiego dewelopera, znaczna część studia pracuje obecnie nad rozwojem DLC do Cyberpunk 2077. Co więcej, spora część pracowników studia wciąż opracowuje aktualizacje i poprawki do gry. Co oznacza, że obecnie ponad połowa deweloperów z CD Projekt Red jest zaangażowana w Cyberpunk 2077. Druga najliczniejsza grupa jest związana oczywiście z nowym Wiedźminem. To Cyberpunk 2077, a nie Wiedźmin 4 pozostaje priorytetem CD Projekt Red (fot. CD Projekt) Aktualizacja 13 - CD Projekt Red wydał fortunę na naprawę Cyberpunk 2077 i pierwsze płatne DLC Z opublikowanych przez CD Projekt Red informacji wiemy już, że Cyberpunk 2077 trafił do 18 milionów graczy. To znakomity wynik, który udało się osiągnąć pomimo popremierowych problemów. Choć polskie studio sporo zarobiło na sprzedaży gry, to musiało również zainwestować sporo gotówki w jej naprawę i dalszy rozwój. Jak wynika z najnowszego raportu finansowego, tylko w 2021 roku studio CD Projekt Red wydało blisko 19 milionów dolarów (~ 82,65 mln złotych) na aktualizacje i popremierowe wsparcie dla Cyberpunk 2077 - w tym na nadchodzące DLC. Biorąc pod uwagę, że całkowity koszt produkcji Cyberpunk 2077 (na dzień premiery) wyniósł 120 milionów dolarów, to kwota wydana w 2021 może tym bardziej imponować. Śmiało możemy założyć, że w bieżącym roku wydatki na Cyberpunk 2077 nie będą wcale mniejsze, wszak prace nad DLC wchodzą w decydującą fazę. Premiera dodatku do gry zaplanowana jest bowiem na 2023 rok. Powyższe informacje pokazują również dobitnie, że wypowiedzi deweloperów o ciągłym zaangażowaniu w markę Cyberpunk 2077 wcale nie były przesadzone i fani przygód "V" będą mogli cieszyć się nową zawartością już niebawem. Aktualizacja 14 - Kolejne darmowe DLC do Cyberpunk 2077 w drodze. Twórcy gry szykują dla nas nowe zadania Paweł Sasko - jeden z głównych deweloperów Cyberpunk 2077, regularnie raczy nas streamami, w których opowiada o grze i nowościach do niej zmierzających. Tym razem Sasko również ujawnił nową zawartość, choć zrobił to w dość niecodzienny sposób. Podczas ostatniej transmisji, deweloper miał otwartą przeglądarkę internetową z licznymi zakładkami. Jedna z nich (pochodząca z arkusza kalkulacyjnego) nosiła tytuł "DLC4 Gigs". Fani błyskawicznie połączyli wszystkie informacje i wysnuli tezę, że jest to "zapowiedź" kolejnego, darmowego DLC, które trafi do Cyberpunk 2077. Nazwa robocza DLC może sugerować, że po raz pierwszy od premiery tytułu otrzymamy nowe zadania i misje. Nowe zadania z pewnością umiliłby czas oczekiwania na pierwszy fabularny dodatek do Cyberpunk 2077, który, jak już wiemy, trafi do sprzedaży dopiero w 2023 roku. Aktualizacja 15 - CD Projekt Red potwierdza: Cyberpunk 2077 otrzyma tylko jedno fabularne DLC Przyszłości Cyberpunk 2077 staje się coraz bardziej klarowna, niestety nie wszyscy gracze będą zadowoleni z informacji, które przekazało ostatnio studio CD Projekt Red. Z ostatniego raportu finansowego firmy dowiedzieliśmy się, że prace nad DLC do Cyberpunk 2077 przebiegają pomyślnie i jeszcze w tym roku (najprawdopodobniej w ostatnim kwartale) rozpocznie się kampania promocyjna rozszerzenia. Oznacza to, że już na jesieni tego roku zobaczymy nową zawartość "w akcji". Bez wątpienia są to znakomite wieści dla sympatyków gry. Niestety, mamy też nieco mniej optymistyczne informacje. Włodarze polskiego studia potwierdzili bowiem, że Cyberpunk 2077 otrzyma ostatecznie tylko jedno fabularne DLC. Nie uda się zatem "RED'om" dotrzymać przedpremierowych obietnic i przygotować dwóch dodatków na miarę "Serce z kamienia" oraz "Krew i Wino" w trzeciego Wiedźmina. Aktualizacja 16 - DLC do Cyberpunk 2077 możemy zobaczyć już na początku sierpnia CD Projekt RED chce zakończyć rozdział o nazwie "Cyberpunk 2077" możliwie jak najlepiej. Dopracowywany przez lata tytuł obecnie jest w bardzo dobrej kondycji i pozwala graczom na niemal wszystkich platformach cieszyć się rozgrywką. Największy sprawdzian jednak dopiero przez polskim studiem. Zapowiedziane już wcześniej DLC ma szansę sprawić, że ostatecznie Cyberpunk 2077 zostanie zapamiętany jako znakomita gra RPG-akcji, a nie jako jedna z najbardziej rozczarowujących premier. Włodarze studia zapowiadali wcześniej, że jeszcze tego lata otrzymamy pierwsze informacje na temat dodatku. Możliwe, że nastąpi to już 6 sierpnia, skąd akurat ta data? Otóż tego właśnie dnia CD Projekt RED będzie obchodzić swoją okrągłą 20-tą rocznicę istnienia. Polski deweloper już zapowiedział wielką imprezę urodzinową, na którą każdy może się dostać (więcej informacji TUTAJ). Trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do zaprezentowani choćby teasera DLC do Cyberpunk 2077. Na szczęście na potwierdzenie (bądź zaprzeczenie) tych informacji nie będziemy musieli długo czekać. Zobacz również: Dying Light 2 - premiera, gameplay, nowości i zmiany
Just drag the files onto your main Cyberpunk installation directory. For example: C:\Program Files (x86)\Cyberpunk 2077. REDmod. For REDmod you just need to make sure you install the folder under "Cyberpunk 2077\mods." Your files should look something like this: Cyberpunk 2077\mods\Omaha-JohnWick_INSPIRED-TTI_OMAHA.CD Projekt RED w długim procesie twórczym musiał podjąć wiele trudnych decyzji odnośnie kształtu Cyberpunka 2077. Jednym z wyborów podwyższonego ryzyka było ukazanie rozgrywki w FPP. Po premierze fani wzięli się za poprawki gry wedle własneCD Projekt Red boryka się z procesem naprawy bugówProśby o widok TPP zdają się nie być największym zmartwieniem twórcówZ pomocą przychodzi dzieło jednego z fanówMod, który zmienia perspektywę, jest dostępny do wypróbowaniaOsoby, którym bardziej do gustu przypadło ukazanie rozgrywki w Wiedźminie 3, aniżeli w Cyberpunku 2077, zyskali właśnie pożądaną alternatywę. Fanowski mod przenosi bowiem kamerę za plecy V w nowym dziele CD Projekt czy FPP jedną z pierwszych kości niezgodyProjekt opracował Jelle Bakker i udostępnił go za pośrednictwem platformy dla twórczości amatorów programowania - Nexus Mods. Animacja nie jest idealna i może pozostawiać trochę do życzenia. Poruszanie się nie wygląda w pełni naturalnie, lecz na ten moment taki jest koszt uzyskania innej na długo, zanim wybuchły ogromne kontrowersje, towarzyszące stanowi gry na premierę, Redzi mierzyli się z krytycznym odzewem części graczy. Jedną z najbardziej spornych kwestii było postawienie w pełni na pierwszoosobowy ponad rok przed debiutem deweloperzy potwierdzili przyjęte podejście. Internet zawrzał, bo swoich licznych zwolenników ma kamera umiejscowiona za bronili swojej decyzji, uzasadniając ją troską o jak największą immersję. Według członków zespołu taki zabieg znacznie skuteczniej angażuje Momot podkreślał jednak na swoim twitterowym koncie, że w pewnych segmentach zobaczymy kierowaną postać z zewnątrz. Za takowe sytuacje wskazał ekran ekwipunku, moment prowadzenia auta, lustrzane odbicia i niektóre przerywniki postawienie sprawy nie udobruchało wszystkich. Nadal rozczarowująca była niemożność rzucenia okiem na prezencję V w lwiej części idealną postać, ale nie oglądaj jej zbyt częstoZwłaszcza że deweloperzy równocześnie pracowali nad rozbudowanym edytorem postaci. Zbierając opinie na temat wcześniejszych wersji gry, mieli też wziąć poprawkę na popularne oczekiwania wobec mnogości przedmiotów do zastanawiało się zatem nad sensem pieczołowitego kreowania herosa lub heroiny marzeń. Bogactwo wyboru miało być przecież niedługo później pozbawione smaczku, za sprawą immersyjnego próbowali doszukiwać się w tym pozytywów. Można do nich zaliczyć pełną wolność zakładania nawet najohydniejszych odzieży, jeśli mają wysokie atrybuty. W końcu czego oczy nie widzą, tego sercu nie trwają intensywne prace nad naprawą Cyberpunka 2077. Spekuluje się także o gruntownej przebudowie i przywróceniu zawartości okrojonej w inicjalnym może CD Projekt RED po wewnętrznych dyskusjach z przytupem zawalczy o odzyskanie zaufania graczy. Chciałoby się, aby plotki okazały się prawdziwe i rzeczywiście pokuszono się na przykład o implementację naturalnych, różnorodnych zachowań NPC-ów oraz przywrócenie dialogów, funkcji i lokacji. Trudno powiedzieć czy oficjalne dodanie TPP wchodzi w grę, więc póki co gracze są zdani na działalność polecane przez redakcję Techgame:Znamy wyniki głosowania The Steam Awards. Najlepszą grą roku na Steam zostało Red Dead Redemption 2Kolejne informacje o The Elder Scrolls 6. Twórcy zapowiadają nową lokacjęJak mógłby wyglądać remaster GTA San Andreas? Gracze zachwyceni zwiastunem
Добро пожаловать в официальное сообщество о вселенной Cyberpunk 2077 от CD PROJEKT RED. Во вселенную Cyberpunk 2077 входят приключенческая ролевая игры в открытом мир, дополнение «Призрачная свобода» в жанре шпионского триллера и
sobota, 12 grudnia 2020 4 minuty czytania Wstawaj, samuraju. Mamy grę do poprawienia O tym, że w chwili premiery "Cyberpunk 2077" nie będzie najlepiej dopracowaną grą, wiedzieliśmy już od pewnego czasu. Zewsząd dochodziły głosy, że studio CD Projekt RED wysmażyło kolejny wielki hit dla graczy głodnych fabularnych wrażeń, ale z licznymi błędami. Tylko tak szczerze – po prawie 8 godzinach nie jestem przekonany, czy to taka wspaniała produkcja, jaką nam zapowiadano. Pomijam w tej chwili techniczne niedoróbki. Obiecywane przy kreatorze postaci cuda-wianki należy włożyć między bajki. Dostępne opcje są raczej standardowe, poza kwestią narządów płciowych, która to absolutnie mnie nie interesuje. Niech będzie, przy widoku z pierwszej osoby nie jest to bardzo istotny element, ale pamiętam, że miał być efekt "wow", a jest jedynie "meh", towarzyszące również później, przy odkrywaniu innych elementów gry. Jako że dopiero dotarłem do momentu, w którym pojawia się Johnny Silverhand, dane mi było zobaczyć jedynie część świata, a konkretniej dystrykt Watson. Rozmiar rzeczywiście imponujący, tylko że życia tam trzeba by szukać z lupą w ręku. Jest stanowczo za mało interakcji ze zwykłymi NPC-ami, przy czym jak już, to są bardzo marginalne i dotyczą aktywności pobocznej typu zapchaj-dziura. To wszak największy problem dużych otwartych lokacji, by nie były sztuczne i puste – wypełnienie ich fabularną treścią, nadanie pozorów życia, zaangażowanie gracza nawet w małe przypadkowe sceny ("Wiedźmin 3" sobie z tym radził). Na tym etapie "Cyberpunka 2077" ubogość tej zawartości wręcz zatrważa. Drzwi pozamykane, ludzie jak kukiełki (ktoś powiedział, że chodzą jak na szynach), tu nie wejdziesz, tam też nie. Prawie jakbym dostał grę w jakiejś wczesnej fazie, w której wiele z atrakcji jeszcze nie zostało wdrożonych. Jeden moment jednak wprawił mnie w zachwyt: gdy wszedłem do windy, zacząłem oglądać reklamy na ekranie, potem wiadomości, jakiś program... I tak przez 5 czy 10 minut stałem i podziwiałem, jak zmyślnie to przygotowano – jak z prawdziwej telewizji. Zagłębiasz się w główny wątek, póki co jedyny sens gry, a dupę ci truje fixer, Regina Jones. Wygląda na tradycyjne odfajkowanie postaci, która zapełni czas w najlepszym razie przeciętnymi zleceniami. Wierzysz, że to nie może być prawda, zwłaszcza że Regina zaprasza cię do swojego biura, by się poznać. To musi coś znaczyć. Odwiedzasz ją i masz dwie opcje dialogowe dające krótką informację. Pogadane. To może walki na pięści? System mało intuicyjny, raz mi nie pokazywało paska życia, więc się zdziwiłem, jak nagle doznałem stanu krytycznego. W sumie aktywność zabiera czas, jednak niezbyt go umila. Ale okej, to zadanie jest etapowe, może tak niemrawo się zaczyna i będzie w nim jeszcze więcej pomysłowości czy humoru. Uwaga, szczyt immersji w "Cyberpunku 2077" osiągnął niebotyczny poziom. Widok z pierwszej osoby oraz chodzenie i wciskanie "F" za każdym razem, gdy twój bohater musi wykonać zwykłą czynność jak posadzenie tyłka na siedzeniu! Takich momentów w prologu i pierwszym akcie jest wiele, przy czym wcale nie stajemy przed wyborami, nie, po prostu wybieramy to, co możemy, czyli siadamy, bierzemy coś i scena idzie dalej. Jeśli już chodzi o dialogi i są dostępne opcje (co zdarza się zbyt rzadko), to one praktycznie nic nie zmieniają. Wybór to iluzja, a i nieraz pojawia się następujący schemat: 1) wariant prowadzący rozmowę do przodu; 2) wariant pozwalający dowiedzieć się więcej; 3) wariant pozwalający dowiedzieć się więcej. Jedyne, co możemy zrobić, to tylko odwlec wybór pierwszej, koniecznej odpowiedzi. Na "Cyberpunka 2077" przyjemnie się patrzy, historia całkiem dobrze się rozwija, a CD Projekt RED udowadnia, że potrafi opowiadać niemal filmowo. Tylko że w poprzednich produkcjach wybory coś znaczyły, warunkowały pewną ścieżkę i kreowały charakter głównego bohatera – bo Geralt mógł być bezlitosny, a mógł wykazywać więcej uczuć, tam naprawdę mieliśmy możliwość postępowania tak, jak chcemy, pomimo narzuconej postaci o już pewnej osobowości, przeszłości i relacjach ze światem. W "Cyberpunku 2077" gramy zaś nijakim V, pozbawionym charakteru – pochodzenie co prawda daje dodatkowe opcje, ale nie jest ich tyle, by mogły wpłynąć na odbiór protagonisty. Nawet nie będę czuł potrzeby zagrania innym bohaterem (gram korpo), bo nie sądzę, by różnice między nimi były bardzo odczuwalne poza króciutkim innym wstępem. To nadal jest nijaki V, a ja nadal mam wrażenie braku odpowiedniego wpływu na jego działania. Nie mówię tu o skali makro i wyborach z wielkimi konsekwencjami, na to za wcześnie, lecz o takich małych decyzjach, które nieznacznie zmieniałyby moją drogę, dzięki czemu czułbym, że o czymś decyduję i tworzę własną historię. Do systemu walki też miałem pewne zastrzeżenia, bo przeciwnicy chłonęli kule jak gąbki, a kucanie za osłonami to średni sposób ochrony przed atakiem. Jednak na dalszym etapie częściowo zmieniłem zdanie. Jak już zdobyłem lepsze bronie i uznałem, że trzeba biegać z pistoletami i strzelać wrogom prosto w twarz, to zacząłem dokonywać całkiem przyjemnej rozwałki. Było to audiowizualnie satysfakcjonujące. Do hakowania też w końcu się przekonałem, a skradanie raczej odpuściłem – jedynie sprawdziłem, z czym to się je, i to nie na moją cierpliwość. Chwilami gra nie poleca podejścia "zabijam wszystko, co się da". Po tym, jak parokrotnie zginąłem w jednej lokacji, postanowiłem ją po prostu przebiec, aż do punktu kontrolnego. Od razu się udało. W innym razie niby pozbywałem się oponentów, ale zaraz pojawiał się jakiś nowy, kamera wykrywała moją obecność, robił się jazgot, no burdel na maksa. Tak jakby inteligencja przeciwników szwankowała, bo nie mogą się zdecydować, czy widzą intruza, czy wołać ziomków na pomoc oraz czy zaatakować większą falą, wykorzystując przewagę liczebną. Wracam do Night City zobaczyć ciąg dalszy i przekonać się, czy "Cyberpunk 2077" rozkręci się wraz z kolejnymi godzinami. Na ten moment to całkiem dobra gra, ale oczekiwania były dużo wyższe. Nie interesuje mnie wyimaginowany problem ze średnią ocen, że 9/10 to za mało, nie – na razie nawet 8 bym nie dał. Nie uprzedzajmy jednak oceny całości, zanim tę całość przejdę. Mam nadzieję, że uda mi się to bez większych problemów. Do tej pory nie wczytał mi się następny etap misji, auto teleportowało się z powietrza na inne auto albo lustro pokazywało łysego V, choć mój V ma włosy... Nic, co by nie dało się zignorować lub na co nie pomogłoby wczytanie stanu gry. Niemniej jest co łatać. Wczytywanie...
Świat Cyberpunk 2077 z bliska - zobaczcie jak wyglądają różne części Night City. Bartłomiej Sieja. 9 gru 20 16:59. 8786. Drugim bohaterem gry Cyberpunk, poza V, jest otaczające nas miasto
Modyfikacja umożliwiająca granie w Cyberpunka 2077 zza pleców stworzonego przez siebie bohatera była pewniakiem. Alternatywny widok TPP od zawsze był jednym z najczęściej postulowanych dodatków, wymienianych przez fanów czekających na polski tytuł z otwartym światem. Wszakże całą trylogię Wiedźmina przeszliśmy znad ramienia Geralta. Jakże to więc tak, nie widzieć protagonisty? CDP RED miał trzy świetne powody, dla których Cyberpunk 2077 został grą FPP. Pierwszym jest wymiana ognia. Przygoda w Night City to w dużej mierze strzelanina. Pistolety, karabiny, strzelby - sięgamy po nie bardzo często, zwłaszcza podczas aktywności dodatkowych, których pełno na mapie świata. Gdyby Cyberpunk 2077 miał oferować zamienne tryby FPP/TPP, konieczne byłoby napisanie nie jednego, ale dwóch modeli strzelania. Zachowanie broni, celownik, odrzut, wychylanie zza ścian, przyleganie do osłon, animacje, kolizja obiektów - wszystko to wymagałoby dwukrotnego nakładu pracy. A co jak co, ale akurat na nadmiar wolnego czasu ekipa z CDP RED nie może równie ważny, a może nawet ważniejszy powód, to aktywny system dialogowy. Popełniłem o nim zupełnie osobny tekst, ponieważ sposób narracji wykorzystany przez CDP RED jest absolutnie rewolucyjny dla całego gatunku cRPG. To pierwszy raz, gdy wielka gra role play daje nam takie poczucie swobody i wielozadaniowości podczas prowadzenia rozmów. Perspektywa pierwszej osoby była zdaniem deweloperów z CDP RED niezbędna, aby osiągnąć ten rewelacyjny efekt. Widok TPP sprawiał, że swobodne rozmowy wyglądały znacznie mniej powód wynika z dwóch poprzednich. Gdy producenci w CDP RED wiedzieli, że skupią się na pierwszoosobowej perspektywie, odpowiednio dopracowali rozgrywkę właśnie w tym kierunku. Co za tym idzie, nasz awatar nie ma nawet realistycznie zachowującego się ciała. Zamiast tego jesteśmy jak bestia z gumowymi, rozciągliwymi kończynami i niezwykle długą szyją. To standardowe sztuczki znane każdemu producentowi gier wideo, usprawniające proces tworzenia gier FPP oraz oferujące bardziej filmową (chociaż przesadzoną) perspektywę. Oczywiście gracze wciąż chcą widoku TPP w Cyberpunku i trudno mieć im to za złe. Wszakże nie po to najpierw przez trzydzieści minut konstruujemy swoją postać w edytorze, a później przez wiele godzin zdobywamy dla niej najmodniejsze ciuchy, aby nie móc nacieszyć tym wzroku. Co prawda swojego awatara możemy podziwiać podczas jazdy na motocyklu albo wykorzystując całkiem niezły tryb fotograficzny, ale dla wielu to zbyt mało. Doskonale rozumiem tych graczy, którzy chcieliby przejść się po Night City, obserwując swojego bohatera w glorii i jest już możliwe, dzięki modyfikacji przygotowanej przez Jelle Bakkera. Każdy zainteresowany może już pobrać mod, wchodząc pod ten adres. Niestety, załadowanie modyfikacji nie jest tak proste jak w Skyrim czy Falloucie III, ale odpowiednio zdeterminowany gracz na pewno sobie z tym poradzi. Pomocny może się okazać powyższy klip liczcie tylko na wzorowy efekt końcowy. Modyfikacja spełnia swoje podstawowe zadanie, ale tylko w przypadku spokojnego i bezkolizyjnego marszu. Gdy wykonujemy nagłe zrywy, zaczynamy biegać i zmieniać kierunek, na światło dzienne wychodzi gadzia, potworna i demoniczna natura naszego awatara, za którą odpowiada CDP RED i której nie udało się kompletnie zamaskować przy wykorzystaniu modyfikacji.